OŚWIADCZENIE BURMISTRZA DĘBICY w sprawie obchodów Dnia Pamięci o Żydowskiej Społeczności Dębicy
Piątek, 12 Lipiec 2019
Aby godnie upamiętnić ofiary
W związku z publikacjami w lokalnej prasie (Żydów można uczcić pod lasem oraz Jestem zaskoczony postawą burmistrza), pragniemy zauważyć, że w obu tekstach znajdują się informacje oraz insynuacje mające dyskredytować działania władz Miasta Dębica w kontekście troski o pamięć historyczną.
Nie jest prawdą, że wiceburmistrz Maciej Małozięć kiedykolwiek stwierdził, że
w Dębicy nie było żydowskiego getta stworzonego przez niemieckiego okupanta lub negował funkcjonowanie getta na terenie Parku Jordanowskiego. Co więcej, Maciej Małozięć w swoich publikacjach naukowych – m.in. w podrozdziale „Społeczność żydowska” w monografii Pilzno. Monografia miasta do 1945 roku (pod red. ks. prof. dr. hab. Bogdana Stanaszka), opisuje zasadniczą część „Aktion Endlösund” na terenie powiatu dębickiego.
Z kolei, w przywołanym artykule Stanisława Zabierowskiego: Organizacja, obsada personalna i działalność placówek Bahnschutzpolizei we wschodniej części dystryktu krakowskiego, wydanej w zbiorowej publikacji pt. Studia nad okupacją hitlerowską południowo-wschodniej części Polski, tom II, wydanej nie w 1968 r.,
a dziesięć lat później, autor nie koncentruje się na kwestiach żydowskich, a jedynie opisuje mordy dokonywane przez niemiecką policję kolejową na Polakach na tzw. „księżych łąkach” (w miejscu dzisiejszego Parku Jordanowskiego), co może sugerować, że teren ten był już poza obszarem getta.
Żydowska społeczność przedwojennej Dębicy, poza zbiorową mogiłą – pomnikiem na osiedlu Wolica (przy ulicy 23 Sierpnia) oraz Cmentarzem Żydowskim, nie doczekała się dotąd upamiętnienia. Dlatego już od kilku miesięcy, jako Miasto, prowadzimy merytoryczne działania zmierzające do upamiętnienia przedwojennych mieszkańców miasta pochodzenia żydowskiego. Takie przedsięwzięcia wymagają jednak czasu, woli obustronnego dialogu i szacunku.
Miasto Dębica podjęło rozmowy z Przewodniczącym Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie m.in. w sprawie upamiętnienia przedwojennej społeczności żydowskiej oraz wystąpiło do Dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie (pismo z 13 marca br.) z prośbą o merytoryczną pomoc i udzielenie informacji dotyczących funkcjonowania getta w Dębicy, a także określenia jego granic
w świetle źródeł historycznych będących w posiadaniu Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
W ramach tegorocznych obchodów Dnia Pamięci o Żydowskiej Społeczności Dębicy zaproponowaliśmy organizację głównej części uroczystości przy pomniku na Wolicy (miejscu egzekucji dokonanej przez niemieckich okupantów na społeczności żydowskiej 21 lipca 1942 r.), gdzie znajduje się jedyne upamiętnienie holocaustu
w naszym mieście. Ponadto uważamy, że cmentarze, zbiorowe mogiły czy miejsca zbiorowych mordów są w naszej kulturze szczególną przestrzenią pamięci,
a zarazem punktem łączącym wspólnotę żywych i zmarłych. W wymiarze eschatologicznym łączą więzy: narodowe, wyznaniowe i rodzinne. Modlitwa, uroczystość patriotyczna, refleksja, medytacja, złożenia kwiatów lub zapalenie zniczy, są wyrazem pamięci o zmarłych, zamordowanych lub poległych. Dlatego, aby z należytym szacunkiem i w sposób godny upamiętnić ofiary dębickiego getta przygotowaliśmy i przedstawiliśmy odpowiedni program obchodów z centralnym punktem uroczystości przy mogile – pomniku na Wolicy. Jednocześnie Pan Ireneusz Socha zobowiązał się do przygotowania wydarzeń towarzyszących.
Uważamy, że Park Jordanowski, jako miejsce rekreacji i wypoczynku, bez odpowiedniej infrastruktury oraz jakichkolwiek trwałych form upamiętnienia nie jest dzisiaj odpowiednim miejscem, aby godnie oddać hołd ofiarom getta. Składanie kwiatów przy huśtawkach, piaskownicy lub w miejscu gdzie przez wiele lat stał radziecki czołg IS-2 nie są w naszej ocenie właściwe do organizacji tego typu wydarzeń oraz mogą budzić niezrozumienie lub zakłopotanie użytkowników parku
i społeczeństwa.
Dlatego też zaproponowaliśmy Panu Ireneuszowi Sosze oraz inicjatorom obchodów, aby nie rezygnowali z proponowanych przez siebie wydarzeń, jednak aby odbyły się one jako wydarzenia towarzyszące. W piśmie z 22 marca br. napisaliśmy ponadto – „jesteśmy przekonani, iż wspólne działania pozwolą z należytą troską
i pietyzmem ocalić od zapomnienia historię przedwojennych mieszkańców Dębicy. Jednocześnie deklarujemy otwartość na rozmowę, Państwa propozycje i sugestie dotyczące inicjatyw upamiętniających lokalną historię i narodowych bohaterów”.
Burmistrz Miasta Dębicy
Mariusz Szewczyk