Franciszek Szczerbiński /1946 - 2014/ – wystawa retrospektywna
Wtorek, 19 Maj 2015
Do 7 czerwca w Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury przy ulicy Akademickiej można oglądać wystawę prac zmarłego w listopadzie ubiegłego roku Franciszka Szczerbińskiego.
Franciszek Szczerbiński, artysta plastyk z Dębicy (z Kędzierza pod Dębicą – jak sam zawsze podkreślał) zmarł mając 68 lat. Był absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu, studiował w pracowni prof. Czesława Rzepińskiego na wydziale malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Zajmował się malarstwem, projektowaniem graficznym, architekturą wnętrz. Prowadził zajęcia z młodzieżą. Jego prace można było oglądać na wielu wystawach, znajdują się w zbiorach muzealnych i prywatnych kolekcjach. Artystyczne dokonania Franciszka Szczerbińskiego były bardzo cenione, szczególnie pastele, które tworzył niemal do ostatnich chwil swojego życia, nawet w szpitalu.
Franciszek Szczerbiński dla wielu dębiczan był przede wszystkim wspaniałym, skromnym człowiekiem, dla młodych artystów – cierpliwym nauczycielem. Chętnie dzielił się swoimi doświadczeniami. Uczył młodzież, jak patrzeć na świat i przenosić go potem na papier w postaci rysunku.
Franciszek Szczerbiński był także mocno zaangażowany w życie swojej parafii Miłosierdzia Bożego w Dębicy. Prowadził przy parafii szkołę rysunku i malarstwa oraz galerię sztuki. Wielu młodych ludzi wprowadzał w świat malarstwa. Po nim zostały także, ołtarz główny który zaprojektował i wymalował oraz Matkę Bożą Ostrobramską w bocznym ołtarzu. Jak wspominał po jego śmierci ks. Józef Dobosz proboszcz tej parafii „zawsze można było liczyć na jego życzliwość i pomoc”.
W czasie wernisażu, jaki odbył się w Galerii Sztuki MOK 15 maja, wspominali Franciszka Szczerbińskiego przyjaciele: Jan Borek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury oraz Ryszard Kucab, kierownik Galerii Sztuki. Jan Borek mówił o swoich wieloletnich podróżach pociągiem z Franciszkiem Szczerbińskim do Tarnowa i interesujących rozmowach o sztuce, jakie prowadzili. Wręczył także kwiaty wdowie po Artyście Pani Annie Szczerbińskiej. Portret namalowany przez siebie wręczył jej Stanisław Kopacz.
Pierwsza sala Galerii Sztuki MOK, do tej pory zwana salą debiutów, została obecnie nazwana Salą im. Franciszka Szczerbińskiego. Ryszard Kucab ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się Miejskiemu Ośrodkowi Kultury wydać album poświęcony twórczości zmarłego Artysty. W oczekiwaniu na to wydawnictwo na razie miłośnikom sztuki Franciszka Szczerbińskiego musi wystarczyć efektowny katalog przygotowany na wernisaż przez Galerię Sztuki MOK i sfinansowany przez firmę Pesam.