Idź i zrób mammografię ! To może uratować Ci życie !
Piątek, 28 Luty 2014
Od 26 lutego na dębickim Rynku stoi mammobus. Będzie stał tam do 14 marca. Z bezpłatnych badań w nim mogą skorzystać kobiety w wieku 50-69 lat. Wystarczy zadzwonić i się zarejestrować na wizytę pod nr telefonu: 792522006. W niedzielę 9 marca w godz.12.00 – 20.00 panie będą się także mogły przebadać w mammobusie, który stanie w pobliżu Gospody u Sióstr, ul. Św. Jadwigi 5. Na badanie rejestrować można się pod numerami telefonów: 42 254 64 10, 517 544 004 Do korzystania z profilaktycznych badań mammograficznych od kilku miesięcy systematycznie namawiają dębickie amazonki. Efekt jest bardzo dobry – mammobusy notują niespotykaną dotychczas frekwencję kobiet. Pod koniec stycznia w jednym z mammobusów, który stanął na dębickim rynku przebadało się w ciągu 2 dni aż 170 kobiet. „To badanie może uratować życie. Wczesne wykrycie nowotworu daje szanse na pełne wyleczenie” – mówi Renata Baran z Dębickiego Stowarzyszenia Amazonka. Do dębickich amazonek zgłasza się coraz więcej kobiet. Przychodzą na spotkania, dzwonią, pytają o różne nurtujące je sprawy. „Do tej pory wiemy o sześciu paniach, którym nasze akcje uratowały zdrowie a być może życie – mówi Marzena Mordarska - Czuchra, amazonka, inicjatorka akcji zachęcających kobiety do badań profilaktycznych w zakresie raka piersi i rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dębicy. - Siódma pani to młoda 29-letnia dziewczyna, która właśnie jest w trakcie diagnozy. Jej historia jest podobna jak wielu innych kobiet. Jakiś czas temu wykryła u siebie guz w piersi. Niewielka zmiana nie dawała jej spokoju. Wydarzenie to zbiegło się w czasie z publikacją książki “Nieustraszone” oraz akcją “Dębica Dębiczankom”. Niepokój rósł. W końcu udała się na USG. Tam lekarz powiedział, że coś jest, ale nie wygląda to bardzo źle. Kobieta trafiła do onkologa, doktora Mruka w Rzeszowie. Ten zlecił wykonanie biopsji, którą zrobiła kilka dni temu. Badanie zrobiła w Krakowie, w Szpitalu Uniwersyteckim. Wyniki mają być za prawie trzy tygodnie. Jednocześnie lekarka, która wykonywała biopsję namawiała ją do wycięcia zmian. Dla świętego spokoju. Kobieta zgodziła się. - Siedząc w poczekalni przychodni onkologicznej napatrzyłam się na ludzi, którzy tam przychodzą – mówi 29-latka, która pragnie zachować anonimowość. Były tam kobiety w dojrzałym wieku i młode piękne dziewczyny. Wtedy zrozumiałam po co Amazonki robią te akcje, dzięki czemu tu trafiłam. Zdecydowałam się usunąć tę zmianę i pozbyć się uczucia że chodzę z tykającą bombą w środku. Z niepokojem oczekuję wyników badań, mam nadzieję, że będą dla mnie pomyślne.
