Jest to archiwalna wersja strony. Aktualna strona znajduje się pod tym adresem.

Urząd Miejski w Dębicy - Logo

Jubileuszowe spotkanie dębickich nauczycieli

Wtorek, 05 Czerwiec 2012

umdebica_aktualnosci

Grupa teatralna Safo, działająca przy MOK, uświetniła programem artystycznym X Międzypokoleniowe Spotkanie Dębickich Nauczycieli, które odbywało się w Domu Kultury "Śnieżka" 23 maja. Jubileusz był okazją do wspomnień oraz wyrażenia wdzięczności pomysłodawcom i organizatorom imprezy, na stałe wpisanej w kalendarz regionalnych wydarzeń społeczno-kulturalnych.

Pierwsze spotkanie pokoleń dębickich nauczycieli odbyło się w 2003r. Oprawę artystyczną zapewniła grupa teatralno-wokalna Feniks działająca w Miejskim Gimnazjum nr 1 pod opieką Małgorzaty Krasoń i Elżbiety Kęsik. Młodzi entuzjaści sztuki scenicznej zaprezentowali się w programie pt. "Pomnikiem wdzięczność", które spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności. Od tej chwili aż do ubiegłego roku Feniks towarzyszył kolejnym edycjom spotkań. Grupa powstała w 2001r. debiutując w widowisku patriotyczno-historycznym "Pieśń ujdzie cało", przygotowanemu na okoliczność nadania swojej szkole imienia Adama Mickiewicza. Przez kolejne lata działała również poza murami szkoły, uświetniając uroczystości patriotyczne i religijne, występując na deskach domów kultury i w plenerze. Reprezentowali także Dębicę podczas wizyt w miastach partnerskich. Grupę tworzyło kilka roczników uczniów MG nr 1, niektórzy z nich z powodzeniem kontynuują artystyczną przygodę.
Tegoroczną imprezę otworzył występ Aleksandry Ożóg i Sylwestra Dudy, którzy wykonali nostalgiczną pieśń "Zostań z nami" dedykowaną pamięci Jana Pawła II. Po oficjalnym rozpoczęciu głos zabrał dyrektor MG nr 1 Zbigniew Drzymała. Tradycyjnie podzielił się z zebraną publicznością wspomnieniowymi rozważaniami na temat zacnych osób związanych w różny sposób z Dębicą. Zebrani usłyszeli historię kilku pokoleń rodu Raczyńskich i ich olbrzymiego wpływu na rozwój tego regionu. 
Następcy Feniksa - grupa Safo przygotowała bogaty program artystyczny zatytułowany "Kochaj świat, kochaj życie", wg. scenariusza i w reżyserii Izabeli Ceglarz. Barwne widowisko słowno-muzyczne nagrodzone zostało gromkimi brawami. Następnie Weronika Pieńkowska, występująca przez lata w Feniksie, podsumowała działalność grupy oraz złożyła podziękowania Pawłowi Wolickiemu - Burmistrzowi Miasta, dyrekcji szkoły - Zbigniewowi Drzymale i Barbarze Barnaś oraz swoim opiekunom - Elżbiecie Kęsik i Małgorzacie Krasoń. Podziękowania organizatorom złożyli przedstawicielka ZNP, Władysław Bielawa - Starosta Powiatu Dębickiego oraz Paweł Wolicki. Spotkanie zwieńczyły niespodzianki muzyczne dedykowane inicjatorom imprezy i spotkanie towarzyskie.

fot. Łukasz Pas

Więcej zdjęć w Galerii

 

Słowa Pana Z. Drzymały, Dyrektora MG1, który wygłosił podczas X Międzypokoleniowego Spotkania Dębickich Nauczycieli

Szanowni Państwo

Dzisiejszą opowieść zacznę od zacytowania fragmentu pewnego pamiętnika                     z początku XIX w

(...) Wieczorem stanęliśmy w Zawadzie (...) zostawiłem w oberży państwa Wolańskich, a sam poszedłem do pałacu. Powierzchowność jego zastanowiła mnie, bo nic dotąd podobnego nie widziałem. Ta budowa po każdym rogu ma wieżyczkę                     i podobna jest do meczetu, ile w rysun­kach zdarzyło się je widzieć. Ogród ładny, nowo założony otaczają. We­wnątrz dom w dziwnie pięknym guście ubrany. Pan Raczyński podróżo­wał, wiele rzeczy z zagranicy przywiózł, szczególnie z Włoch, mnóstwo pięknych obrazów.

Autorem tego opisu jest Franciszek Ksawery Prek, malarz, rysownik i pamiętnikarz . Fragment ten został zaczerpnięty z bardzo bogato udokumentowanej książki pt. „Od Raby do Wisłoki – szlakami pióra” Związki regionu tarnowskiego z literaturą. Autorem kilkusetstronicowej pracy jest pandr Marian Morawczyński, nauczyciel, badacz                     i historyk literatury, wieloletni prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dębickiej. 

Jest to opis Zawady pod Dębicą, z datą 9.VIII.1826, stanowiącej wówczas posiad­łość Anny Radziwiłłówny i jej męża Atanazego Raczyńskiego. Atanazy poślubił Annę Radziwiłówną w 1816 r. Była ona właścicielkę tzw. „klucza dębic­kiego", w skład którego wchodziły oprócz Dębicy Zawada, Nagawczyna, Stobierna, Stasiówka, Braciejowa, Kawęczyn, Grabiny, Straszęcin, Góra Motyczna, Kędzierz, Kozłów, Pustynia, Sepnica, Paszczyna, Kochanówka.

Atanazy Raczyński wywodził się z wielkiego wielkopolskiego rodu mającego olbrzymie dobra w Obrzycku. Urodził się w Poznaniu w 1788 r. Studiował we Frankfurcie i Berlinie. Walczył w Legionach Polskich u boku Napoleona i księcia Józefa Poniatowskiego. Za zasługi otrzymał złoty krzyż Virtuti Militari. Po ślubie z Anną Radziwiłłówną odbył podróż po dworach zachodniej i południowej Europy. Był koneserem, znawcą sztuki i kolekcjonerem dzieł sztuki.

Na początku XIX wieku pałac Ligęzów w Zawadzie  był w ruinie. Pozostały tylko dwie z czterech baszt. W 1821 roku Atanazy Raczyńskirozpoczął przebudowę pałacu w stylu neogotyckim wg projektów własnych i słynnego niemieckiego architekta Karla Schinkela. Wiadomo, że miał 4 baszty oraz 74 wnętrza ozdobione dekoracją stiukową i polichromią. Umieścił w nich różne dzieła sztuki, bogaty księgozbiór, a także archiwum rodowe. Pałac zamierzał ofiarować swojemu krewnemu ks. prymasowi Ignacemu Raczyńskiemu. Odnowiony został także dworski park i zaniedbane gospodarstwo, dzięki czemu dobra zawadzkie odżyły. W zamku gościli wielcy i możni tamtych czasów.

W 1915 roku podczas działań wojennych zamek został zniszczony – najpierw zajęli go Austriacy, którzy w oknach przygotowali stanowiska strzelnicze, a po ich odejściu          2. pułk kozaków dońskich podpalił zamek. Ocalała baszta, przylegająca do niej zamkowa kaplica z fragmentem murów. W latach 80. ubiegłego wieku pojawiła się mało realna koncepcja odbudowy zamku w Zawadzie. Skończyło się na zniszczeniu ocalałych, pełnych niepowtarzalnego uroku, ruin. Dzisiaj możemy to, wraz z później wybudowanym neobarokowym pałacem, oglądać tylko spoza muru. Cały kompleks pałacowo-parkowy jest w rękach prywatnych. Był też inny, bardziej interesujący pomysł jego zagospodarowania związany z utworzeniem w nim filii muzeum w Rogalinie.

Przy Placu Gryfitów stoi okazały jednopiętrowy budynek, w którym obecnie mieści się archiwum Starostwa Powiatowego w Dębicy, a do roku 1999 był siedzibą sądu. Został on zbudowany przez rodzinę Raczyńskich z Zawady w połowie XIX w jako pałac dla właścicieli i ich gości. Znajduje się on przy historycznym Rynku Starego Miasta. Niedaleko stąd przy ul. Wilusza, obecnie Bojanowskiego, mieściła się stajnia dla koni służby administracyjnej i gości odwiedzających w Dębicy rodzinę Raczyńskich. Później był tam szpital gruźliczy i przychodnia przeciwgruźlicza.

Żona Raczyńskiego, Anna większość swego życia spędzała w Zawadzie.      Hr. Atanazy Raczyński związał się od 1826 r. z dworemHohenzollernów w Berlinie. Był między innymi długoletnim ambasadorempruskim w Dani, Lizbonie i Madrycie. Ich wzajemne, nie najlepsze, relacje trafnie oddaje napis, który kazał umieścić Atanazy na tablicy na odnowionym zamku w Zawadzie: „Anna z Radziwiłłów Raczyńska – właścicielka; Atanazy Raczyński – administrator.”  Mieli troje dzieci: Karola, Wandę  i Teresę. Córki zostały wydane za arystokratów węgierskich. Karol urodził się kaleką. Po wielu nieudanych staraniach o rękę kilku znamienitych panien, mając już 37 lat, poślubił młodszą o 14 lat księżnę Karolinę Teresę Wallerstein Oettingen z Moguncji, która wniosła w posagu wielki majątek na terenie Niemiec. Małżonkowie zamieszkali  w pięknym zamku w Bregenz nad Jeziorem Bodeńskim.

Ojciec Karola Ata­nazy zmarł w 1874 r. i został pochowany w Berlinie. Syn odziedziczył po nim pałac z galerią obrazów w Berlinie, pałac w Małym Gaju w Wielko­polsce, kilka majątków w Wielkopolsce i klucz dębicki z zamkiem w Zawadzie. Żona Atanazego Anna z Radziwiłłów Raczyńska zmarła w 1879 r. i została pochowana w neogotyckiej kaplicy grobowej Raczyńskich na dębickim Starym Cmentarzu.                          Ta budowla została wzniesiona w 1880 r. Po śmierci Anny administracja   dóbr dębickich z Zawady została przeniesiona z Zawady do dworu w Nagawczynie. Zarządcą był  Antoni Pieniążek. Bywał u niego często jego przyjaciel, znany poeta, Adam Asnyk

W okresie międzywojennym zarządcą majątku Raczyńskich byłWłodzimierz Skarbek-Borowski. W dworze mieściła się później szkoła podstawowa. Obecnie jest w rękach prywatnych. Do Raczyńskich należały również dwory w Pustyni na Wolicy. Ten ostatni przeszedł później w ręce Christianiego, następnie rodziny Płockich. Obecnie znajduje się tam restauracja i pensjonat.

Po śmierci rodziców Karol Raczyński i jego żona księżna Ka­rolina Wallerstein stali się jednymi z najbogatszych arystokratów w Polsce i w sposób szczególny zasłu­żyli się dla rozwoju Dębicy w różnych obszarach życia miasta.

Pierwsze koszary wojskowe piechoty powstały w Dębicy w połowie XIX w. przy  ul Kościuszki /obecny Plac Solidarności/. Drugie, dla kawalerii, z fundacji Karola Raczyńskiego pod koniec XIX w. w miejscu, gdzie mieściła się dawniej jednostka wojskowa.

Raczyński, podobnie jak wielu innych ziemian, był miłośnikiem koni. Hodował je   w swoich różnych majątkach, w tym w Zawadzie. Przekazał dużą część ziemi należącą do swego folwarku w Pustyni pod budowę koszar dla kawalerii. Zastrzegł sobie prawo, że on sami i jego spadkobiercy będą mogli w nich hodować i ujeżdżać swoje konie. Najwcześniej powstała kryta ujeżdżalnia /obecna hala sportowa/. W koszarach stacjonowały 9 Pułk Ułanów, 20 Pułk Ułanów im. Jana III Sobieskiego i 5 Pułk Strzelców Konnych.

Hr. Karol Raczyński sprowadził w 1882 r. do Dębicy siostry służebniczki.  3 pierwsze siostry zamieszkały w małym domku ofiarowanym przez dobrodziejów przy ul. Kawęczyńskiej. W 1887 r. Raczyńscy wybudowali siostrom na swoim gruncie małą kaplicą oraz ochronkę dla 80 dzieci, przy obecnej ulicy Krakowskiej /neogotycka kaplica i Dom Symeona i Anny/. Uczęszczało do niej jednak od 100-130 dzieci. W godzinach wieczornych siostry prowadziły natomiast naukę czytania i pisania, kursy kroju, haftu i szycia dla dziewcząt, przygotowywały do pierwszej spowiedzi i Komunii św. ok. 250 dzieci, które nie uczęszczały do szkoły. Podjęły także posługę wśród chorych i ubogich. W 1889 r. Karol hr. Raczyński wybudował i wyposażył ochronkę w Stobiernej i oddał ją w opiekę Siostrom Służebniczkom z Dębicy.

W 1890 roku księżna Karolina Raczyńska złożyła ofiarę w wysokości 12 000 koron na rozbudowę kościoła św. Jadwigi. Rozpoczęto budowę nowej wieży, na której widnieją kartusze (ozdobne obramowania) herbowe Raczyńskich i Wallersteinów).

Jak zapewne Państwo wiecie, budynek, w którym obecnie się znajdujemy to dawna siedziba Towarzystwa Sportowego „Sokół”, które powstało w Dębicy w roku 1894. Parcelę pod ten budynek ofiarowała bezpłatnie rodzina Raczyńskich.

Księżna Karolina zmarła w 1898 r., a jej mąż Karol rok później w 1899 r.Spoczęli, podobnie jak matka Karola Anna z Radziwiłłów Raczyńska, w kaplicy grobowej na dębickim Starym Cmentarzu.

Karol Raczyński umarł bezdzietnie. Dobra dębickie z zamkiem w Zawadzie odziedziczył urodzony w 1847 r. Edward Aleksander Raczyńskiz linii rogalińskiej rodu. Brał udział w powstaniu styczniowym. Walczył w Turcji przeciw Rosji. We Włoszech w obronie państwa papieskiego. Próbował robić interesy w Indochinach  i Chile. Po powrocie do kraju ożenił się z córką poety Zygmunta Krasińskiego, która go opuściła i będąc chorą zmarła tragicznie w Wenecji. W 1886 r. Edward Raczyński ożenił się ponownie tym razem z Różą Krasińską, wdową po synu poety Zygmunta Krasińskiego pierwszą swoją miłością w Krakowie.  

  Róża lubiła odwiedzać też swe dobra dębickie, a więc także zamek w Zawadzie. W zawadz­kim kościele finansowała remont sklepienia, ufundowała posadzkę w prezbiterium w miej­sce drewnianej podłogi. Była bardzo serdeczna i życzliwa dla mieszkańców Zawady. Większość swe­go życia pani Róża spędzała w Krzeszowicach, Krakowie, w Pałacu Krasińskich w Warszawie i Zakopanem.  W wykupionym, później rozbudowanym domu w Zakopanem przy drodze do Kuźnic gościła często Tytusa Chałubińskiego, Wojciecha Kossaka, Sabałę Krzeptowskiego, Henryka Sienkiewicza, Ignacego Paderewskiego. Ten dom to dzisiaj słynna „Księżówka", dom wczasowo-rekolekcyjny dla księży, gdzie go­ścił też Papież Jan Paweł II.

Jej mąż Edward Raczyński był mecenasem sztuki. Zgromadził własną olbrzymią galerię obrazów, liczącą prawie 500 dzieł. Był prezesem Towarzystwa Sztuk Pięknych w Krakowie. Odbudował też zrujnowany Rogalin.

Między torami kolejowymi a obecnym budynkiem Starostwa Powiatowego w Dębicy, w miejscu gdzie znajdują się szeregowce, stał w okresie międzywojennym tartak parowy hrabiego Raczyńskiego zatrudniający 24 pracowników. W 1905 r. rozpoczęła produkcję cegielnia też należąca do niego. Dostarczała cegły m.in. do budowy rzeźni i późniejszych inwestycji w ramach COP-u.

Niedaleko stąd przy ul. Wielopolskiej znajdują się dwa budynki, jeden tuż przy ulicy parterowy, drugi nieco dalej, po gruntownej przebudowie. W pierwszym już od 1902 r. znajdowała się bursa dla uczniów gimnazjum z ubogich rodzin pochodzących spoza Dębicy. Budynek bardzo szybko okazał się za mały. Sumptem społecznym powstał drugi. Spalony przez Rosjan w 1915 r. po zakończeniu działań wojennych został odbudowany przy pomocy reaktywowanego Towarzystwa Bursy. Jednym z członków zarządu towarzystwa był hr. Edward Aleksander Raczyński. Dostarczał on, podobnie jak inni miejscowi ziemianie, bezpłatnie do bursy opał, ziemniaki, warzywa i mąkę.

Przy ul. Poddęby, w sąsiedztwie obecnej Straży Pożarnej, znajdował sięfolwark jednego z właścicieli Dębicy, który został później przejęty przez rodzinę Raczyńskich.

Przy ul. Wyrobka jeszcze do 1965 r. znajdował się stadion sportowy/obecnie boisko sportowe MG 4. Został on zbudowany w 1925 r. na działce podarowanej przez hr. Raczyńskiego. Przeznaczony był dla młodzieży szkolnej oraz innych organizacji sportowych.

Obecne zakłady mięsne to dawna rzeźnia eksportowa, która powstała przy dużym poparciu organizacji przemysłowych i samorządowych na 6 morgach przekazanych przez hr. Raczyńskiego. Budowę zakończono w 1929 r. W styczniu 1933 r. pierwszą ulicę prowadzącą od toru kolejowego ku Wisłoce nazwano imieniem Edwarda  hr. Raczyńskiego.

W pobliżu spalonego zamku w Zawadzie Raczyński zbudował w 1920 roku nowy neobarokowy pałac, będący kopią domu Rhodesa Smitha, odkrywcy diamentów  w Płd. Afryce.

Róża i Edward Raczyńscy (zmarł w 1926 r.) mieli wspólnie dwóch synów: Rogera Adama (odziedziczył majątek w Wielkopolsce i kapitały, które płacił brat Edward z majątku dębickiego) i Edwarda Bernarda Raczyńskiego – otrzymał dobra dębickie.

 

Edward Bernard Raczyński, ur. 19 grudnia 1891 roku w Zakopanem. Lata szkolne spędził w Krakowie. Studiował w Lipsku i w londyńskiej Szkole Nauk Politycznych. Doktorat z prawa uzyskał na Uniwersytecie Jagiellońskim. W roku 1919 rozpoczął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przebywał na placówkach dyplomatycznych w Kopenhadze i Genewie. W okresie 1934-1945 pełnił funkcję ambasadora RP w Londynie. Od 1932 roku reprezentował Rzeczpospolitą jako stały delegat przy Lidze Narodów w Genewie.

W latach 1941-1943 był ministrem spraw zagranicznych. Jest autorem kilku książek. Jest też twórcą oświadczenia rządu, po odkryciu w 1943 roku grobów   w Katyniu i autorem prośby, skierowanej do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża,   o wyjaśnienie  zbrodni.

Od 8 kwietnia 1979 r. przez 7 lat sprawował urząd Prezydenta na Uchodźstwie.

Pod koniec 1990 roku założył Fundację im. Raczyńskich w Poznaniu i przekazał jej Galerię Rogalińską przy Muzeum Narodowym, której pozostawał faktycznym właścicielem. W skład Galerii weszło ponad 300 obrazów, rzeźby, różne artystyczne przedmioty oraz pałac i park w Rogalinie.

Edward Raczyński zmarł 30 lipca 1993 r. Miał 102 lata. Trumnę przewieziono     z Londynu do Rogalina i złożono ją w krypcie grobowej mauzoleum Raczyńskich.

 

Hr. Edward Raczyński często bywał w Zawadzie. Gościł w pałacu w Zawadzie m.in. Kazimierę Iłłakowiczówną, poetkę, prozaika i tłumaczkę, a także osobistego sekretarza  marszałka  Józefa Piłsudskiego. Poznała go, gdy był pracownikiem MSZ, później   Ministerstwa Spraw Wojskowych. Uwieczniła jego pierwszą żonę Angielkę              w jednym ze swoich opowiadań.  

Z hr. Raczyńskim jest również związane powstanie parku miejskiegozwanego niekiedy stomilowskim. W marcu 1936 r. Rada Miejska w Dębicy przyjęła od hrabiego darowiznę w postaci 4,25 ha lasu na utworzenie parku miejskiego. Inicjatywa była czymś niezwykłym w miastach tej wielkości co Dębica. Raczyński postawił miastu pewne warunki. Park miał otrzymać imięhrabiny Joyuse Raczyńskiej zmarłej  pierwszej żony hrabiego, Angielki. Ul Piaski miała być też zmodernizowana. Nie wolno było również sprzedawać darowizny. W maju 2004 r. z inicjatywy stowarzyszenia Wspólnota Ziemi Dębickiej park miejski otrzymał imię Włodzimierza Skarbka-Borowskiego, administratora dóbr Raczyńskiego w Zawadzie w okresie międzywojennym. Jego syn Józef, zamieszkały we Francji, w latach 1981-1985 organizował pomoc materialną dla mieszkańców Dębicy.

Obecny ZSZ nr 1, popularny „Mechanik” został zbudowany na działce podarowanej w 1938 r. przez ówczesnego ambasadora Polski w Londynie hr. Edwarda Raczyńskiego.

W ramach realizacji planu COP-u tuż przed wybuchem II wojny światowej powstała na terenach zakupionych m.in. od hr. Raczyńskiego Walcownia Metali, późniejsze WSK, a od 1971 r. WUCH.

W związku z niemieckim zagrożeniem już w kwietniu 1939 r. zwiększyły się w Dębicy wpłaty na Fundusz Obrony Narodowej i Pożyczkę Obrony Przeciwlotniczej. Na ogólną kwotę 185 tys. zł najwięcej bo 40 tys. zł wpłacił hr. Raczyński.

 

Prof. Uniwersytetu Pedagogicznego Ludwik Mroczka  tak określiłzasługi hr. Edwarda Raczyńskiego dla rozwoju Dębicy i okolic po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 r: „Przewodnią rolę odegrał wówczas, podobnie jak w bardziej znanych późniejszych przedsięwzięciach, Edward hr. Raczyński i administracja jego posiadłości w okolicy Dębicy. Był to wyjątkowy protektor Dębicy, dla którego trudno znaleźć porównanie i wówczas, i później, doskonale rozumiejący uwarunkowania rozwoju nowoczesnego miasta, wspierający każdą inicjatywę mieszkańców idącą w tym kierunku.”

 

W 2001 roku w Zawadzie, odbyła się uroczystość nadania imienia Edwarda Ra­czyńskiego Szkole Podstawowej. Udział w niej wzięły m.in. dwie córki Edwarda Raczyńskiego: Katarzyna Raczyńska i Wirydiana Rey. Odsłonięto również                          w miejscowym kościele tablicę pamiątkową z napisem:

Dr Edward hr. Raczyński 19 X 11 1891 – 30 VII 1993. Wielki Syn Narodu Polskiego Rodak i Parafianin Czciciel Matki Bożej Zawadzkiej Wzorowy ojciec rodziny Prezydent Rzeczypospolitej na uchodźstwie w latach 1979-1986 Kawaler Orderu Orła Białego Polonia Restituta, Piusa XI i innych.

 

Zakończę fr. wiersza wspomnianego wcześniej A. Asnyka, który bywał w tych stronach w II połowie XIX .

„Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,

Choć macie sami doskonalsze wznieść;

Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,

I miłość ludzka stoi tam na straży,

I wy winniście im cześć!”

Archiwum newsów